Już wiemy kto zagra Geralta w nadchodzącym Netflixowym serialu o perypetiach wiedźmina. W postać wcieli się nie kto inny, ale początkowo niedoszły, teraz spełniony, aktor grający Supermana – Nicolas Cage.
– Jestem strasznie podekscytowany, że mogę odegrać tak fascynującą postać. – mówi aktor. – Rozmowy trwały już od roku, ale w końcu zdecydowałem się na wzięcie udziału w projekcie.
Twórcy mówią, że rozważali wszystkie opcje co do aktora grającego tytułowego wiedźmina. Pod uwagę branych było wielu odtwórców roli Supermana w historii.
– Christopher Reeve, Brandon Routh, David Wilson oraz komputerowo usunięte wąsy Henrego Cavilla. – wymienia producentka serialu. – Niestety albo większość aktorów już nie żyje, albo nie żyje dla fanów. Naszym jedynym wyborem został nie kto inny jak uwielbiany przez wszystkich Nicolas Cage.
Produkcja ma ruszyć pełną parą już tej zimy. Premiera najprawdopodobniej odbędzie się latem przyszłego roku.
To jest PaliTechnika. Geralt w tej wersji ukradnie deklarację niepodległości Nilfgaardu.