Zespół archeologów odkrył niedawno antyczne malunki ścienne w jednej z wrocławskich kamienic na Nadodrzu. Naukowcy od tego czasu analizują obrazy i dzielą się spostrzeżeniami.
– Sądzimy, że malowidła te mają conajmniej 6 tys. lat. – mówi Lina Skamie, Chorwacka archeolożka. – Przedstawiają one głównie sceny wielkich bitew oraz insygnia mieszkających tu niegdyś rodów.
Jednym z malunków jest tzw. “Bitwa pod Stadionium” przedstawiająca obraz walki wojowników o kolorystyce podobnej do dzisiejszego Śląska Wrocław. Przedstawieni uczestnicy wyposażeni są w pochodnie, antyczne chusty i taktyczne odzienie z trzema paskami.
– Człowiek pierwotny okazuje się bardziej zaawansowamy niż sądziliśmy. – kontynuuje Lina. – Tworzyli odzienie do walki jak i prymitywne bronie.
Pozostałe malowidła w kamienicy przedstawiają herby starożyntych rodów. Na ścianach można ujrzeć słowa pisane antycznym tekstem, lekko przypominającym dzisiejszy alfabet będący piekłem dyslektyków. Archeolodzy podają, że na tych ziemiach władały rodziny “Rafixxx”, “Seba+Dżesi” oraz “Jebadź policię”.
Naukowcy jednak nie są do końca przekoniani, czy inne rysunki przedstawiają krzywe shurikeny, czy bardzo nieudane swastyki.
To jest PaliTechnika. Wrocław to jakaś Mekka dla archeologów.