Sukces nadmorskich biznesmenów i radość wczasowiczów. Dzięki obniżce cen małe lody mają kosztować tylko 6 zł a gofry 12.
– Nie było to proste, ale udało nam się znaleźć środki by obniżyć ceny. – mówi Tomasz, właściciel barku “Prawie Świeża Ryba” w Kołobrzegu. – Nic dziwnego, że klienci byli oburzeni. Sam widziałem kukurydzę gotowaną za 14 zł. Absurd.
Obniżka stała się możliwa dzięki masowym zwolnieniom oraz zmienienu składników na takie, które nikt nie wie skąd są.
– Ze zwolnieniami mieliśmy najmniej problemu. – kontynuuje właściciel. – U nas i tak wszyscy pracują na czarno Od początku zatrudnialiśmy za dużo osób do pomocy. Szczęśliwie nasze legalne umowy zakładają możliwość natychmiastowego zwolnienia celem obniżenia cen produktów.
Dzięki zmianom na lepsze nad morze teraz kompletnie nie będzie się dało dojechać. Wszystkie drogi krajowe są na tyle zakorkowane, że kierowcy na poboczu urządzają sobie piknik. Trzeci dzień z rzędu.
To jest PaliTechnika. Ale niestety to nie prawda.