Niecodzienną decyzję podjęto na kampusie PWr. Od teraz by chronić środowisko i oszczędzać energię, lampy na Bulwarach Politechniki będą wyłączane na noc.
– Jest to pierwszy taki pomysł w ramach akcji “Zielona Alternatywa”. – mówi Miłosz Brzeg, projektant nabrzeża. – Dzięki temu, że w noc lampy są wyłączone oszczędzamy całą masę energi, zarazem chroniąc środowisko.
Plotki mówią, że ekologia została podpięta dla PR’u. Mówi się, że politechniki po prostu nie stać na nocne oświetlenie.
– To jakieś bzdury. – mówi jeden z rektorów. – Fakt, sporo prądu idzie na nowe znaki pod sufitem budynku C-1, ale musimy się nimi w końcu prezentować.
Innymi argumentami za wyłączonymi lampami jest fakt, że zajęcia zazwyczaj trwają najpóźniej do godziny 20:35 i uczelnia nie spodziewa się, że ktoś będzie tak późno pałętał się nad brzegiem.
To jest PaliTechnika. Tu chciałem napisać, że kolejne będzie ekologiczne pisanie kodu na kartkach zamiast na komputerze, ale W4 już tak robi.