O tym, że wrocławskie MPK nie jest bezwypadkowe wiadomo od dawna. Codziennie jakiś pojazd zalicza stłuczkę, awarię, czy problemy z ruchem. Czasem jednak zdarzają się wypadki groźniejsze od tych zwykłych, i te właśnie analizować ma Jacek Gmoch.
– Pan Jacek jest najlepszy w opisywaniu sytuacji podbramkowych i ich graficznej reprezentacji – mówi przedstawiciel przedsiębiorstwa. – Zatrudniliśmy go by badać wypadki, a dzięki jego dogłębnym analizom przygotujemy się lepiej by im zapobiegać.
Dostarliśmy do pierwszych rysunków pana Jacka i już z nich widzimy ile pracy w nie weszło (patrz nagłówek). Teraz MPK będzie w stanie lepiej przygotować tory i przystanki pod kolejne kursy.
– Nikt nie ma takiego zmysłu artystycznego jak Jacek – chwali sobie pan Hubert, pasażer. – Na jego rysunkach widać wszystko jasno, wyraźnie i zrozumiale.
To jest PaliTechnika. Styl rysowania Jacka Gmocha oraz wypadki nie zostały zmyślone.