Wrocław, Bulwar PWr — Dzisiejszy Dzień Różnorodności i Integracji okazał się w pełni różnorodny!
Już na samym wstępie, na Bulwarze Politechniki Wrocławskiej powitał nas nie kto inny jak sam król Marcin Najman ze swoją piosenką “Cesarz”! Po tak hucznym rozpoczęciu obchodów przywitał nas oczywiście JM Arkadiusz Wójs i poinformował, że ten dzień jest jedyny w swoim rodzaju. Redakcja przyjrzała się poszczególnym stanowiskom oraz okolicznym atrakcjom poświęconym różnorodności, jednak naszą uwagę przykuła KOSTKA BRUKOWA.
Jak się okazuje Politechnika Wrocławska zamówiła usługę zróżnorodnienia wyglądu ścieżek na Bulwarze. Wszystkie kostki zostały pokolorowane w nieregularny sposób na każdy z możliwych kolorów tęczy, zaś same kształty zostały szczególnie rozplanowane, tak aby układały napis “PIWO”.
W ostatniej chwili doszły nas słuchy o międzynarodowym obiedzie serwowanym dla zainteresowanych, na szczęście postanowiliśmy nie próbować dziwnie wyglądającego indyjskiego bloba podpisanego “łagodne” bo na naszych oczach jeden ze studentów po skosztowaniu upadł na ziemię, zrobił się cały czerwony, a następnie zaczął pocić się ogniem (pot zmieniał się w olej od nadmiaru tłuszczu w daniu, a następnie natychmiastowo zapalał się od temperatury ciała). Na szczęście w niedługim czasie pojawiła się straż pożarna, która ugasiła płonącego studenta. Sam zaś ochotnik ocenił danie bardziej jako “hot” niż “not”. Jednak skutecznie odstraszyło to kolejnych chętnych skosztowania dania.