Na innowacyjny pomysł wpadli inwestorzy z Podlasia. Sprowadzą oni pochowanych naukowców i wielkich ludzi właśnie do Polski i podłączą do nich prądnice.
– “Szczepionki powodują autyzm, a ziemia jest płaska” i już mamy zasilanie dla kilku wiosek – mówi prof. Szczepan Skrętka, współtwórca elektrowni. – Ściągamy jak najwięcej naukowców, filozofów, polityków i wielkich ludzi by efektywnie generować czystą energię elektryczną.
Już w tym momencie na miejscu do testowego generatora podpięci są między innymi Isaac Newton, Albert Einstein, Nelson Mandela oraz Steve Jobs. Aktualnymi zwrotami skutkującymi w obrocie są:
– “Ziemia jest płaska”
– “Dźwięk jest szybszy od światła bo BMW za mną trąbi, mimo że jeszcze jest czerwone”
– “Mandela umarł w więzienu w latach 80-tych”
Dodatkowo z powodu zbliżającej się wrześniowej prezentacji Apple grób Jobsa został odłączony, bo sieć elektryczna po prostu by nie wytrzymała.
– Aktualnie jesteśmy zadowoleni z wyników i pracujemy nad pozyskaniem kolejnych zmarłych – zapowiada profesor. – Czekamy na transport Alexandra Fleminga oraz Charlsea Darwina. Z tym drugim zastanawiamy się czy nie postawić generatora pod Toruniem w celu zwiększenia wydajności, ale jeszcze zobaczymy.
To jest PaliTechnika. Alternatywnym źródłem energii był by kot z przyczepioną kromką posmarowaną masłem.