Chcecie żeby wykonywana funkcja chwilę poczekała w waszym skrypcie Pythona? Zapomnijcie o przestarzałym time.sleep(). W wersji 3.8 standardem będzie kanye.west().
Szukano już dawno jakiegoś zamiennika starego, dobrego “sleep’a”. Niektórzy niepochlebnie patrzą na jego użycie, a inni faktycznie używają go nierozsądnie. Teraz już jednak nie będzie tego problemu dzięki nowemu standardowi. Ma być niezawodny, dokładny, i co najważniejsze, kiedyś w końcu wypuści ten album.
– Przy projektowaniu nowej funkcji patrzyliśmy głównie na historię wypuszczanych albumów znanego i lubianego Kanye West’a – mówi jeden z współautorów nowej wersji języka. – Tak jak stary time.sleep() potrafi długo czekać, i nie zwracać uwagi na innych. Kiedyś wypuści ten album, ale nie od razu. Dzięki temu będziemy teraz pewni, że nowe kanye.west() nigdy nie “puści” programu dalej przedwcześnie.
Funkcja przyjmować będzie czas wyrażony w sekundach. Teraz jednak trzeba brać poprawkę na nowe… charakterystyki metody.
– Czasem funkcja zapomni jaki jest dzień tygodnia, a czasem odpali resztę skryptu z opóźnieniem wypisując w konsoli “Imma fix wolves” – mówi jeden z testerów. – Jest to prawdziwie dziwne rozwiązanie, ale uznajemy je za najlepszy możliwy kompromis.
UPDATE: W czasie pisania tego artykułu Jesus is King faktycznie wyszło. Podobno prace nad nową funkcją zostały wstrzymane, bo nikt nie przewidywał takiego zwrotu akcji.
To jest PaliTechnika. Może ktoś sam taką zrobi?
Artykuł by Pan Procesor.