W sobotę 11.05.2019r. odbyła się akcja Bezbrudna Wyspa – szczytne przedsięwzięcia sprzątania Studenckiej Mekki Wrocławia, gdzie od lat brać żakowska (i nie tylko ona) relaksowała się, czując się rajsko niczym Kurvinox na niebiańskiej plaży Skurwo’ali. Zaproszenie od udziału w akcji zostało skierowane głównie do studentów wszystkich uczelni.
Odpowiedzialna za gównoburzę zamieszanie wśród studentów jest Pani Snapchat – social media influencerka związana z Uniwersytetem Wrocławskim, która podsumowała akcję na swoim FB wytykając Politechnikę, której żaden student rzekomo się nie pojawił (nie licząc zbłąkanego prezydenta Wrocławia w bluzie PWru – którego nawet nie jest absolwentem!).
Studentki i studenci Politechniki są tym głęboko zdumieni – nie tym, że zostali narażeni na ostracyzm, ale tym, że akcja przeprowadzona przez studentów Uniwersytetu Wrocławskiego w ogóle doszła do skutku.
– Ale jak to? Zrobili to? – zdziwił się Fabian, student IV roku Geodezji. – Wiecie, ja teraz zarobiony byłem, w czwartek dostaliśmy dużo zadań na następny tydzień, no jak bym mógł to bym wpadł. Ale pomysł był super, ja 28 kwietnia z towarzystwem z YouWro sprzątałem wały nadodrzańskie i nie żałuję. Sprzątanie to fajna sprawa!
– Ja tam nawet nie słyszałam o tej akcji. Znaczy coś tam na FB widziałam, ale myślałam, że to kolejne martwe wydarzenie juwenaliów UWru, czyli nie W4rto – ze smutkiem rzecze Anastazja, starościna II roku AiRu.
– Poza tym, nie dostaliśmy dnia rektorskiego z uczelni – dodaje Wacław, student I roku Zarządzania i Inżynierii Produkcji.
Władze uczelni komentują: „To prawda, nie mogliśmy przyznać dnia wolnego, ponieważ to przedsięwzięcie mogło zagrażać zdrowiu studentów PWr. Rozbite szkło, niedopite piwo, rozjuszeni drobni przedsiębiorcy w branży recyklingowej. Nie dostaliśmy żadnych dokumentów potwierdzających, że bezpieczeństwo będzie zapewnione. Mamy się wszyscy spotkać w komplecie 13 maja i słowa dotrzymam, bezapelacyjnie, do samego końca, weekendu lub mnie” – odpowiada prorektor ds. studenckich.
Mimo pewnego zażenowania brakiem własnego udziału w tym szlachetnym przedsięwzięciu, studentki i studenci PWr cieszą się z sukcesu akcji.
I już wiedzą, gdzie będą go oblewać.
Tu PaliTechnika. W sumie to rzeczywiście trochę siara, że nikt nie przyszedł.
Artykuł by Wiśnia.