Rynek morderczych maszyn elektrycznych hulajnóg we Wrocławiu znowu się rozrósł. Na scenę wszedł kolejny zawodnik, ale nie bez potknięć. Nowe hulajnogi mają wiele zalet, w tym wprowadzenie konkurencji, ale posiadają jedną wadę. Nie wolno nimi jeździć dnem Odry.
– To jakieś nieporozumienie – mówi zdziwiony użytkownik nowego serwisu. – Testuję nowe hulajnogi na mojej tradycyjnej trasie, a w apce widzę, że dno Odry jest zaznaczone na czerwono.
Oburzeni klienci domagają się zwrotów pieniędzy. Mówią, że dno rzeki jest istotnym węzłem komunikacyjnym i niebranie go pod uwagę przekreśla użyteczność aplikacji.
– Wyłączyliśmy Odrę z dostępnego obszaru z powodów technicznych – mówią twórcy aplikacji. – Po prostu brakuje nam sprzętu do wyławiania porzuconych hulajnóg, oraz część z aktualnie dostępnych nie jest wodoszczelna i nie jest przystosowana do transportu podwodnego.
To jest PaliTechnika. Ale dnem Odry faktycznie się nie przejedziecie.
Artykuł by Apwołt.