Wakacje to czas wypoczynku, ale dla wielu i czas pracy i praktyk. Na wielu kierunkach trzeba odbyć odpowiedni staż, by w ogóle ukończyć studia. W wielkie zakłopotanie, zdziwienie i Pikachu z mema wpadł jeden student Automatyki i Robotyki. Jest on w trakcie miesięcznego stażu, i właśnie dowiedział się, że praca na zmywaku nie pokrywa się z jego programem studiów.
– Wszyscy zawsze śmieją się z AiR-u, że bez sensu studia i co my mamy po tym robić – mówi Janusz, praktykujący student. – Potem mi na wydziale mówi opiekun praktyk, że jeśli nie zautomatyzuję procesu zmywania, to nie zaliczy mi pracy.
Nierzadko zdarzają się sytuacje, gdzie odbywana praktyka ma niewiele wspólnego z kierunkiem studiowania. Studenci i pracodawcy obchodzą to na kilka sposobów. Ktoś zmodernizował wewnętrzny system zamówień w McDonald’s w ramach praktyki dla informatyki, a innym na zarządzaniu wpisywano w rubrykę stanowisko “manager”.
– Jeśli Wydział Elektroniki nie uzna studentowi praktyk, to my chętnie przyjmiemy go honorowo na zarządzanie – mówi dziekan Wydziału Informatyki i Zarządzania.
To jest PaliTechnika. Może na gospodarce wodnej by przeszło?
Artykuł by M4gda.