Sztab informatyczny Wielkiej Orkiestry Świąteczniej Pomocy na wszelki wypadek przygotowuje się do modernizacji systemów. Zamiast 32 bitowych intów liczby przechowywane będą w 64, bo na tych pierwszych nie zmieści się wynik finału.
– Rok temu wynik zaskoczył wszystkich w dziale IT fundacji – mówi jeden z informatyków. – Mieliśmy tyle wyświetleń na stronie, że serwery chłodziliśmy lodówkami z domu.
Po poprzednim finale informatycy stworzyli model, na podstawie którego sieć neuronowa przewidziała, że ilość datków na orkiestrę przekroczy wartość 32-bitowego inta.
– W tym roku liczby przechowujemy na 64 bitach, tak na wszelki wypadek – mówi jeden z pracowników działu IT. – Nie chcemy wejść na minus przez jakiś overflow.
To jest PaliTechnika. Liczymy na kolejny rekord.