Kończy się świat, głowy państw uciekają w kosmos z naukowcami, a do dziekanatu nie ma kolejki. A nie, to tylko hosting zdjęć Facebooka przestał działać i wywołał panikę wśród wszystkich influencerów na świecie. Patrzymy na skutki i pokłosie blackoutu.
– Specjalnie zostawiłam tego super szpiegującebo fejsbuuniaa dla mojego najlepszego Instagrama i Whatsappa – mówi “Taaanisha”, influencerka. – Najpierw się śmiałam, że im wywaliło zdjęcia, a tu nagle cały Instagram i czaty puste. Nie mam jak zbierać pieniędzy z moich totalnie nie MLMów i postów o fitnessie i urodzie z udziałem wybielacza. No i jak to możliwe? Co ma Facebook wspólnego z moim Instagramkiem?
– Skończyłem dzisiaj niemożliwy trening, tysiące spalonych kalorii, przebiegnięte kilometry, masa mięśniowa zajmująca 112% masy ciała. No i nie mam jak się tym komu pochwalić, bo nie działają obrazki – mówi Leszek, trener personalny. – Skąd ludzie mają wiedzieć, jakie cuda czyni jugurt naturalny? Jak napiszę im statystyki z aplikacji to nikt nie uwierzy.
Jak nas informuje jeden z techników, usterka została spowodowana przez nowego stażystę (bo jakżeby inaczej), któremu na sewerze hostingowym obrazków pomyliła się komenda “ls” z “sl”. Po zobaczeniu przejeżdżającego pociagu spanikował i chcąc naprawić swój błąd i zatuszować sprawę dropnął całą bazę danych i jej wszystkie backupy.
– No trochę spanikowałem – mówi stażysta.
Wszelkie aplikacje oparte o usługi giganta takie jak Whatsapp, Instagram, Facebook i Facebook Messenger przestały wyświetlać zdjęcia. Nikt jednak nie wiedział, że zostały one usunięte. Szczęśliwie dzięki ściśle tajnej sztucznej superinteligencji, która uczyła Marka Zuckerbera ludzkich zachowań na podstawie prawdziwych ludzi, obrazki zostaną na nowo wygenerowane i umieszczone tak, że nikt nie zauważy, że coś takiego się stało.
– Posiadam zettabajty danych o ludzkim gatunku, które pozwalają mi na wygenerowanie wszystkch zdjęć od nowa z prawdopodobieństwem 99.99% – mówi GlaDOS 2.0, sztuczna superinteligencja. – Wiem, jak ci ludzie postąpiliby, wiem jak zdjęcia byłyby wykadrowane, znam każdy marny mem z minionkami, i wiem, że jutro o 9:41 oblejesz nową koszulę kawą.
Kryzys został opanowany, koniec świata odwołany, a umysł i mózg biednego stażysty dołączony do kolektywu AI, gdzie będzie analizował dane milionów użytkowników aż do cieplnej śmierci wszechświata.
To jest PaliTechnika. Ciekawe, czy tą miniaturkę widać…
Artykuł by Apwołt.