Szok, płacz i niedowierzanie. W nowo wybudowanym budynku niedaleko dworca głównego toalety męskie mają parzystą liczbę pisuarów.
– Ten budynek łamie wszelkie normy i kanwy architektoniczne. – mówi Arek Betoni, miejski urbanista. – Fasada jest przepiękna, piętra są genialnie zagospodarowane, ale. Toalety mają parzyste pisuary. Jest to nie do pomyślenia w XXI w.
Zostało to matematycznie udowodnione, że optymalnym ustawieniem pisuarów jest ich nieparzysta ilość. 3, 5 i 7 odpowiednio mieszczą 2, 3 i 4 osoby. Spowodowane jest to faktem, że mężczyźni zawsze korzystają z co drugiego. Dlatego nie stosuje się parzystego ustawienia, gdyż mieszczą one tyle samo osób, nawet pomimo większej ilości stanowisk.
– Gorsi od ludzi psujących ustawienie “co drugi” są tylko projektanci parzystych pisuarów. – wypowiada się Jurek, student Inżynierii Kwantowej. – Jest to niepisane prawo, że ustawiamy się w taki sposób, by zmieściło się jak najwięcej osób i co drugie stanowisko.
W czasie pisania artykułu właściciele budynku zdążyli zakryć czwarty pisuar czarnym workiem na śmieci i napisać, że jest zepsuty.
To jest PaliTechnika. Następnym razem “dlaczego do damskiego zawsze jest kolejka”.