Nadchodzący semestr, bardziej, bądź mniej, stacjonarny, oznacza znów nadciągającą falę studentów, których trzeba gdzieś upchać. Nowe wytyczne PWr umieszczają nawet 6 studentów w jednym pokoju akademika. Decyzja ta wywołała zbulwersowanie oraz dyskusje na temat bezpieczeństwa mieszkających tak osób, szczególnie w perspektywie pandemii.
– Zgodnie z naszymi badaniami, i po wielu, wielu próbach zdecydowaliśmy, że nie ma jakichkolwiek sanitarnych przeciwskazań do tego, by 6 studentów przebywało ze sobą razem przez cały rok akademicki – oznajmił podczas konferencji rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego. – Fizycznie, dosłownie nie ma możliwości, by jakikolwiek, jakkolwiek groźny wirus przeżył dłużej niż 10 sekund w takim stężeniu alkoholu. Zarówno we krwi, jak i w powietrzu w pokoju.
Logistykę zmieszczenia trzykrotnej ilości studentów zostawiamy mistrzom Grandmastera Tetrisa na polibudzie, jeśli, chociaż pewnie, takowi są. Bezpiecznie jednak będą się czuli “tetrisowani”. Co jednak z niepijącymi studentami?
– Po akademiku i tak chodzę w masce gazowej, bo przejście z pokoju do toalet to już 1.5 promila więcej – mówi Alex, lokatoro akademika. – Kiedy powiedziałom ludziom, że nie piję, to elegancko zaproponowali mi Lecha Free i skręta z lokalnym wypustem zielarskim. I tak miałom potem kaca.
To jest PaliTechnika. He he bo wiecie student pijak te sprawy.
Artykuł by Swetru.