Czy telewizor jest dla was tak ważny, że nawet w sylwestra musicie coś na nim oglądać? Albo chcecie posłuchać utworów (prawie) na żywo swoich ulubionych wykonawców, ale nie możecie się zdecydować na którym kanale? Para z Wrocławia znalazła jeden prosty sposób, który od razu rozwiązał ich problem. Rozmawiamy z Klaudią, która właśnie patrzy jaj jej chłopak Bartek rozstawia sprzęt i łączy kable.
– Ja zawsze nostalgicznie trzymam w serduszku Marylę Rodowicz, ale Bartuś nie przeżyje imprezy bez Eweliny Lisowskiej. Potem jeszcze dochodzą nasi znajomi, którzy z jakiegoś powodu są fanami Sławomira. Na jednym telewizorze wszyscy się nie zmieszczą, to pojechaliśmy do centrum handlowego i kupiliśmy jeszcze dwa na przecenie – mówi Klaudia.
Zestaw trzech 40-calowych telewizorów 4K nie tylko zatraci w swojej niesamowitej klarowności obrazu i dźwięku imprezowiczów, ale także rozświetli całe mieszkanie, klatkę i prawdopodobnie podwórko.
– W tym roku też fajerwerki mamy z głowy dzięki tym spod 14 – mówi pan Wojciech, sąsiad pary. – Rok temu spalili chyba pizze w piekarniku i też było show. Teraz te ich telewizory zaoszczędziły mi dwie dyszki na petardach.
Para już nie może się doczekać imprezowania w rytm 3 utworów o zupełnie innym tempie na raz.
To jest PaliTechnika. Sylwestrujcie rozsądnie, i zawsze zakładajcie pasek od Wiilota.
Artykuł by Swetru.