W czasach gdy ludzie narobili zapasów papieru toaletowego na kolejne 15 lat, w sklepach zaczyna bezsensownie brakować także innych niezbędnych do życia produktów. Najgorsze jest to, że brakuje takich przedmiotów jak maseczki czy produkty do dezynfekcji, które potrzebne są nawet ratownikom w walce z pandemią. Właśnie Ministerstwo Zdrowia zaleciło wszystkim plan, który ma zminimalizować zużycie potrzebnych zasobów.
– Zalecamy wszystkim obywatelom dzielenie się maseczkami między sobą – mówił w swoim wczorajszym przemówieniu sam minister. – Średnio jedna maseczka może starczyć nawet dla 5 osób, jeśli dobrze będą się zmieniać.
Statystycy liczą, że w taki sposób można by oszczędzić nawet 4 miliony maseczek tygodniowo. Te same maseczki mogłyby zostać lepiej wykorzystane przez pracowników medycznych i podobnych. Problemem jest jednak niepewność higieny takiej opcji.
– Oczywiście, że to w 100% higieniczne i sanitarne – zapewnia minister. – Jeśli w domu, czy grupie osób, nikt nie ma wirusa, to wiadomo, że inni nie muszą się obawiać, że się nim zarażą od kogoś.
To jest PaliTechnika. Byle nie dotykać twarzy.
Artykuł by Brodacz.