Niby piątek 13-go, a szczęśliwemu facetowi nic się nie stało.

Dzisiaj mamy piątek 13-go. Dla niewtajemniczonych, to właśnie dzisiaj możecie zrzucać winę na wszystko co wam się przydarzyło na jakiegoś gościa, co te wieki temu układał kalendarz. Tak, nawet to, co sami sobie zrobiliście. Dzisiaj jesteśmy “z kamerą” w mieście i obserwujemy niesamowite stworzenie – człowieka, któremu nic się jeszcze dzisiaj nie stało.

– Jestem Jędrzej, mam 26 lat i dzisiaj rano nie spaliłem ani jednego naleśnika – przedstawia się osobnik.

Jędrzej ma dzisiaj wielki dzień, bo idzie on na rozmowę kwalifikacyjną.

– Dzisiaj wszystko idzie jak po myśli – chwali się wyjątkowy przedstawiciel gatunku ludzkiego. – Nie miałem problemu ze skompletowaniem skarpet, autobus przyjechał punktualnie i ominął korki, nawet nie zapomniałem nic ze swojego bezcennego portfolio na rozmowę.

Jędrzej całą drogę z nami chwalił się, jak to inni kandydaci nie mają z nim szansy. Rekrutuje się on bowiem w firmie reklamowej, gdzie zajmować ma się web designem. Zadumany i pewny siebie wciąż powtarzał, że Comic Neue jest przyszłością czcionek dla kawiarni, i każdy, kto używa Calibri powinien wpłacać od litery złotówkę na fundacje.

– O, to ta agencja, nie życzcie mi powodzenia, bo i tak się uda – mówi Jędrzej wchodzący powoli po schodach patrzący się w lewą stronę. Nie zauważył za sobą ciemnej postaci, ale, że ma dzisiaj szczęście, postanowiliśmy mu w nim nie przeszkadzać.

To jest PaliTechnika. To ostatni tej dekady.
Artykuł by Pan Procesor.

Leave a Reply