Polskie Koleje Liniowe S.A. zamierza wykupić od Politechniki Wrocławskiej patenty, które posłużą do skontruowania kolejki nowej generacji. Zarząd spółki nie może wyjść z podziwu, bo takiej kolejki to jeszcze nie widzeli. Mowa tu oczywiście o kolejce po stypendia rektora w budynku C-13.
– Na przstrzeni lat zbudowaliśmy mnóstwo kolejek – mówi prezes zarządu w wywiadze dla PaliTechniki. – Na Kasprowy, Gubałówkę, Żar czy na Palenicę. Ale nigdy, jeszcze przenigdy w branży nie widziałem takiej kolejki. To naturalne, że tylko chwyciłem za telefon, zadzwoniłem do rektora i dyplomatycznie powiedziałem “dej”.
Z niedawno otrzymanych informacji już wiemy, że kolejka liczy ok. 350 osób, a ma przepustowość ok 100 osób na godzinę. Są zarówno miejsca stojące jak i siedzące – na podłodze.
– Bardzo interesuje nas również system ogrzewania – kontynuuje prezez. – Technologia, przy której temperatura w pomieszczeniu wynosi 38 stopni, gdzie na zewnątrz jest ledwo 12 niesamowicie przydałaby się w górach.
Uwagę na siebie zwróciła także kolejka to “trumienki”. Zarząd zainteresowany byłby nią gównie ze względu na długość.
– Jeżeli sięga od kampusu aż do Wittigowa, to na Rysy też pojedzie – komentuje prezes.
Z nieoficjalnych infromacji wiemy, że rektor chętnie się zgodzi, jeśli naprawią Polinkę tak, by w następne lato w końcu nie zahaczała o drzewa.
To jest PaliTechnika. Ale kolejka w C-13 to nie fejk. Aaani trochę.
Artykuł by Apwołt.