Wybory samorządowe już powoli się zbliżają, to i politycy wychodzą z coraz to nowszymi obietnicami i pomysłami. Nikomu znany kandydat do samorządu partii, której zresztą też nikt nie zna, obiecał ludziom działek. Ale armatnich. I na księżycu.
– Działka, działka i jeszcze raz działka! – mówił na swoim wystąpieniu polityk. – Zafundujemy tyle działek, że starczy dla każdego.
Działka armatnie staną na powierzchni księżyca i skierowane będą na granice lokalnej gminy.
– Zapewnią one ochronę ludności oraz staną się atrakcją turystyczną – zapewnia rzecznik kandydata.
Zapytani o przepisy, które nie zezwalają na broń w przestrzeni kosmicznej, odpowiedzieli, że “to formalnie są satelity dostarczające internet w postaci ołowiu. 3000 m/s każdy”.
To jest PaliTechnika. Swój “internet” zapowiedziała też już Rosja.