Dobre wieści dla wszystkich, którzy złożyli podanie o stypendium rektora, ale z jakiegoś powodu go nie dostały. Każdy z was dostanie “stypendium pocieszenia”, na które składa się kosz kwiatów i kuferek słodkości.
– Jak co semestr, wiele z osób starających się o stypednium go z jakiegoś powodu nie dostało. Żeby nie poczuły sie z tego faktu źle, wpadliśmy na pomysł stypendium pocieszenia – opowiada rektor. – Każdy kto złożył podanie dostanie specjalnie złożoną paczkę z rzeczy, które zostały nam po imprezie indywidualnie dobranych souvenirów.
Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że na bukiet składać się będą kwaty narwane przy rzece, a w kuferku znjadzie się tylko gorzka czekolada i lukrecja. W przypadku kwiatów dostępne będą wersje dla alergików, a cukierki i czekoladki można wymienić na zdrowe sucharki i sałatę.
Wyjątkiem od nowej reguły będą tylko osoby, które jeszcze stoją w kolejce.
To jest PaliTechnika. Chcielibyście.
Artykuł by Pan Procesor.