Studenci byli rozzłoszczeni brakiem równego traktowania przez Rzecznika Praw Dziecka. Ten ogłosił, że rozważy podniesienie wszystkich ocen w szkołach o jedną wyżej, ot tak przez epidemię. Studenci z kolei uznali, ze zostali wystawieni przez rzecznika, bo no niby jest Rzecznik Praw studenta, ale też się czują dziećmi. Oboje rzeczników usłyszało modły, wyzwiska i dziwny zestaw białych kopert 3 x 5 wypełnionych walutą nieznanego pochodzenia, i dodadzą po jednym stopniu nawet studentom.
– Stwierdziliśmy, że to faktycznie nie fair, gdy dziecko, które miało pierwszy w życiu kontakt z praca zdalną dostaje podwyższoną ocenę, a studenci, którzy opierdzielają się przed komputerem jak co dzień nie – mówił Rzecznik Praw Studenta. – Teraz wszyscy po równo dostaną ocenę wyżej, z każdej formy zaliczenia, nawet obrony, czy innej pracy magisterskiej.
Na tą wieść wszystkie uczelnie kraju postanowiły zmienić skalę oceniania. Rektorzy uznali bowiem, że nie może być tak coś za nic. Nowa skala przewiduje oceny od 1.0 do 5.5. Hak jest w tym, że o tyle co prowadzący mogą się zmienić, to systemy uczelni, w tym nienaruszalna Edukacja.CL, zaliczają kursy od 3.0 wzwyż.
To jest PaliTechnika. Masz babo placek.
Artykuł by Pan Procesor. Info dostaliśmy na KONTAKT69 od Biednego Studenta.