Pewnie myślicie: “O, święta i tyle mam się napracować, nie będę jednak mył tych okien, a naczynia mogą trochę poleżeć”. Błąd!
Wrocławska Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna zapowiedziała, że w te święta przeprowadzać będzie kontrole miejskich kuchni. Jak czytamy z oświadczenia: “Czy to na co dzień, czy w święta, na brud nie ma miejsca”. Więcej o akcji opowie nam przedstawiciel stacji, dr Boris Czyściochowicz
Czasem się śmiejemy, że znowu trzeba umyć okna, albo posprzątać bo ktoś przyjdzie. Jednak nie ma się z czego śmiać, bo problem jest poważny. W ponad 60% wrocławskich mieszkań występuje tzw. kurz. Pozostałe 40% to mieszkania studenckie, gdzie kurz jest najmniejszym problemem. Zostawiony talerz leży w kuchni albo do czasu umycia przez właściciela, albo do momentu, gdy nikt nie będzie pamiętał do kogo należy i każdy boi się go już dotknąć. Wynik tego? Bakterie, zarazki i sterta talerzy, których nikt nie myje już nie dlatego, że to może być czyiś talerz, ale po prostu już się nie chce.
Akcja ma na celu wyeliminowanie zarazków, bakterii oraz innych zagrożeń z wrocławskich domostw. Specjalne oddziały wyposażone w białe rękawiczki, Magdę Gessler na FaceTime, zmywaki z płynem oraz karabiny M4A1-S zadbają o spokój i porządek w każdej kuchni, przedpokoju i jadalni. Za wszelką cenę.
“Inspekcje” sanepidu zaczną się od jutra w losowo wybranych mieszkaniach. Warto więc spędzić dzień na sprzątaniu, dla samego mieszkania, jak i własnego życia.
To jest PaliTechnika. …powodzenia.
Artykuł by Kapucyn.