Chodziły plotki, że Pali umarło, albo KGB zamknęło wszystkich przez post o krytyku Putina. O tyle, co obie opcje wydają się równie pradopodobne, to jednak nie, jeszcze żyjemy i mamy się dobrze.
Nie było nas 23 dni. Jak na medium, które wypluwa dziennie dwa posty o niczym to dość sporo. Jako, że 23 x 2 = 46, to ponad tyle przygotowaliśmy nowych, oryginalnych postów. A co, trzeba jakoś to nadrobić.
Dzięki wszystkim, którzy w nas wierzą.
To jest PaliTechnika. I była, i będzie.