Koedukacyjne toalety, o tyle co wciąż rzadko spotykane, to często są obiektem wielu sporów i konfliktów. Często chodzi o niefortunne pisuary. Jedni wolą, by ich nie było, inny sądzą zupełnie inaczej. Jedni projektanci postanowili jednak wprowadzić kompromis i przedstawili pasujący wszystkim pisuar na połowie wysokości.
– Jest to innowacja w zakresie zarówno inżynierii wystroju wnętrz, jak i psychologi społecznej – mówi autor nowatorskiego projektu. – Pisuar jest idealnie na połowie swojej projektowej wysokości, czyli jest to zarówno metafora spotkanie się w połowie ze skonfliktowanymi grupami.
Rozwiązanie okazało się nawet bardziej niż pomocne. Osoby przeciwne pisuarom w toalecie koedukacyjnej ich praktycznie nie widzą, a ludzie popierający pomysł są po prostu szczęśliwi, że mają się gdzie wysikać.
– Trzeba trochę inaczej przycelować, albo kompletnie wykonać słowiański przykuc, ale daje radę – mówi Radek, tester nowej toalety.
Przez ogromny sukces rozwiązania, podobne toalety koedukacyjne powstaną w całym mieście, i możliwe, że nawet kraju.
To jest PaliTechnika. Robią też za wygodne siedzenia, gdy trzeba czekać na wolną kabinę.
Artykuł by M4gda.