Policja w USA strzela do Korony. “Kule są ponad 20 tys. razy większe. Wirus nie ma szans”.

Kiedy cały świat pracuje nad szczepionką na COVID-19, policja USA postanowiła wziąć problem w swoje ręce i rozwiązać go tak, jak rozwiązują większość problemów – strzelając. Podobno testy przeprowadzone w terenie wykazały 95% skuteczności, co gwarantuje przejście badań na kolejny etap, czyli testy na ludziach.

– Strzeliłem 6 razy, trafiłem 6 razy – mówi szeryf miasteczka Afterass w stanie Illinois. – Po wirusie w powietrzu ani śladu.

Terenowe testy przeprowadzano następującą metodą. Najpierw osoba z potwierdzonym wirusem kasłała na poligon, a następnie dzielni policjanci opróżniali magazynki celując, i skutecznie trafiając, w ulatniającego się wirusa.

– Na wirusa działa praktycznie każda broń palna, czy to stary dobry Glock, AR-15, a nawet muszkiet, wirus nie ma szans – mówił w wywiadzie dla FOX78 lokalny szef policji Dominic Coughveed. – Typowa kula jest około 20 tysięcy razy większa od takiego wiruska. Covid nie ma szans w starciu z taką artylerią.

Kolejne testy, tym razem już na zarażonych pacjentach, przeprowadzone zostaną w następnym tygodniu. Po skuteczności testów na otwartym powietrzu niektórzy naukowcy boją się, że metoda jest zbyt skuteczna.

– O tyle co wirus defninitywnie nie wytrzyma zderzenia z kulą z pistoletu, to podobnie można powiedzieć o osobie z tymże wirusem – mówi Dr Pepper, wirusolog z Nowego Jorku. – Boimy się, że skutkiem ubocznym takiego leczenia będzie zatrucie ołowiem. Szczególnie ostatnimi czasy szerząca się po naszym kraju choroba.

Czy pędząca 400 metrów na sekundę szczepionka okaże się skuteczna? Czas tylko pokaże.

To jest PaliTechnika. We’re back bitches.
Artykuł by Swetru.

Leave a Reply