4 osoby w szpitalu i lekko pobrudzone krwią białe BMW. To rezultat dzisiejszego wypadku na przejściu dla pieszych przy ulicy Szwedzkiej. Jak informują nas teraz biegli, to ludzie potrącili samochód, a nie na odwrót.
– W układzie odniesienia związanym z białym BMW, to piesi poruszający się z prędkością ok. 42 km/h uderzyli samochód – informuje starszy aspirant doktor habilitowany Jarosław Pietruszko.
Opinia publiczna dość sceptycznie podchodzi do wniosków, i uważa, że mogło dojść do błędnego orzeczenia.
– Układ odniesienia jest po prostu źle wybrany – mówi Michał, student fizyki. – Dodatkowo na udostępnionym przez policję rysunku siły są źle oznaczone, nie mówiąc już o zwrotach i skali wektorów.
Inną teorią jest również to, że samochód był w spoczynku, a to wszechświat się poruszał. Wszechświat odmawia komentarza, a jego prawnik mówi, że zadośćuczynienia nie wypłaci.
To jest PaliTechnika. Ale szczęśliwie to fake.