Przez znienawidzony już COVID-19 wszyscy siedzą w domach i na tym tracą. Tacy studenci muszą albo bawić się w maile od prowadzących, albo wytrzymać cały wykład z białym szumem z czyjegoś niewyciszonego mikrofonu. Na ratunek jednak przychodzi VALVE, które po 13 latach wypuściło nowego Half-Life’a. Poza rewolucją w branży gier AAA wirtualnej rzeczywistości, nowy Okres Połowicznego Rozkładu odcisnął swoje piętno także na gałęzi e-learningowej. Rozmawiamy z kilkoma profesorami o tym, jak teraz prowadzą wykłady.
– Zamiast szukać jakiegoś tabletu graficznego, to normalnie jakbym prowadził zajęcia w 1.31 C-13 wyciągam pisak i mażę po tablicy – mówi dr Kleiner, prowadzący Analizy Matematycznej. – Przyznam, że nie dość, że pisaki się tu nie wyczerpują tak szybko jak w sali, to jeszcze mamy znacznie więcej kolorów do wyboru.
Strasznie podnieceni są także prowadzący przedmiotów i kursów związanych z fizyką i eksperymentami. Poza samym pisaniem po oknach i tablicach bardzo cenią sobie silnik fizyczny gry, który zawdzięczamy nowatorskiemu Source 2.
– Na starym Source często beczki latały na lewo i prawy w Garry’s Modzie – mówi dr Freeman, prowadzący Fizyki Kwantowej i Zjawisk Teleportacji. – Teraz mogę bez problemu pokazywać swoim studentom działanie sił tarcia czy grawitacji bez obaw, że obiekt, który testujemy zaraz wyleci w kosmos i jeszcze dalej.
Czy sukces HL: Alyx na scenie polskich wykładowców może oznaczać więcej takich innowacji? Dochodzą do nas już słuchy o laboratoriach w VRChatcie oraz zajęciach sportowym w OnShape oraz Beat Saberze.
To jest PaliTechnika. Prepare for unforseen consequences…
Artykuł by Apwołt.