Ocena na kolokwium tak naprawdę punktami.

Szok. Niedowierzanie. Zniszczone nadzieje. Tak tylko można opisać to, co się przydarzyło studentom PWr podczas oddania wyników ostatniego kolokwium. Wielu studentów już było pewnych zaliczenia, bo przecież widzieli na kartkach wielką, czerwoną ocenę w kółku. Niestety ich uśmiech z twarzy zniknął, gdy reszta grupy miała oceny “17”, albo “35”.

– To miała być moja pierwsza pozytywna ocena w tym semestrze. I to wcale nie było moje pierwsze zaliczenie – mówi Igor, student, który zamiast 4.5 z testu dostał 4.5, ale punkta. – Nawet się starałem i uczyłem do tego. Najgorsze chyba jest to, że moje nadzieje już świętowały pijąc Jägermeistera przy dźwiękach new age rock metalu, ale prowadzący niczym ten półprzytomny policjant musiał zapukać o 4 w nocy do mieszkania i wlepić mandat za bycie głośno. Nie chciałem tego przeżywać jeszcze raz.

Mniej vibe’ujący studenci pomyśleli, ze przechytrzą uczelnię i prowadzącego, i złożą skargę, albo nawet pozew.

– Sam nie jestem studentem prawa, ale mam kolegę, który się o tym nie zamknie. Z jego pomocą wymyśliliśmy, jak odratować nasze ECTS’y – Mówi Piotrek, ubierający się w garnitur na egzaminy na eportalu student.

Podobno w ustawie o szkolnictwie zawarty jest przepis, który jest pisany czcionką mniejszą od mojej samooceny, mówiący, że liczba zawarta w przedziale od 2 do 5.5 w czerwonym okręgu liczy się jako ocena z przedmiotu. Nawet jeśli cel, czy zamiary osoby wystawiającej były inne. Czyli podobna sytuacja do tej, jak ktoś narysował symbol anarchii na karcie do głosowania i przypadkowo zrobił “X” w jednym z kwadratów.

– Jeżeli faktycznie zaczną mi grozić jakimiś pozwami, to tylko przypominam, że nie ułożyłem jeszcze testu z ćwiczeń – mówi powolnym, lecz jakże nikczemnym głosem profesor. – Możliwe, że patrząc jak dobrze poszła część z wykładu, że będę musiał dopasować trudność zadań tak, by studenci się nie nudzili.

Jak potoczy się ta walka dalej? Czy 5.5 z wykładu jest warte uwalenia całego kursu i wymuszenia reformy edukacji?

To jest PaliTechnika. O tym, w następnym odcinku Dragon Ball Z.
Artykuł by M4gda.

Leave a Reply