Wrocławskie wytramwajenia tylko grą aktorską po odszkodowania.

Światła, kamera, wykolejenie! Tak mogła wyglądać większość wrocławskich wypadków z udziałem tramwajów. Nasze zdjęcia robione po kryjomu ujawniają szatański plan MPK.

Okazuje się, że pojazdy w wypadkach to atrapy, a motorniczy to studenci szkoły aktorskiej. Szacujemy, że ponad 80% wytramwajeń było ustawionych, i zagranych na oczach wszystkich tylko po to, by dostać sowite odszkodowanie, oraz by rozpromować Wrocław na całym świecie, jako miasto wykolejeń.

– Dostaję o 4 rano telefon, że “mam brać tektury i młodych” na Nowowiejską, i że mamy robić “show” – mówi nam nasz anonimowy informator biorący udział w przedstawieniu, pan Janusz Wszędobylski. – Potem bum! 7:30 i już w Gazecie Wrocławskiej wielkie halo wszystko stoi.

Udało nam się dojść do informacji, które mówią, że większość tramwajów, a raczej ich tekturowe reprodukcje, trzymane są po piwnicach wielu budynków w mieście. Pozwala to inscenizować wypadki w każdym miejscu Wrocławia. Doszły nas nawet słuchy o motorniczych używających prawdziwych tramwajów do wypadków. Nie możemy na ten moment potwierdzić, czy są oni częścią NIELEGALNYCH WYŚCIGÓW TRAMWAJÓW.

To jest PaliTechnika. Musi być jakiś powód, czemu tyle się wywrocławia, prawda?
Artykuł by Apwołt.

Leave a Reply