Dzisiejsza fotografia nie może istnieć bez umiejętności osoby za aparatem, oraz ludzi siedzących za biurkami w Adobe i Affinity. Częściej używane są do poprawy kolorów i kadrowania niż specjalistycznych obróbek, lecz trudno wyobrazić sobie pulpit fotografa bez kolorowych ikonek z literami. Szczęśliwie jeden wrocławski amator robienia wysokiej jakości zdjęć miasta i indywidualnych budynków w końcu może zająć się swoim hobby tak jak tego chciał od zawsze.
– Dzięki kwarantannie nikogo nie ma na ulicach, a co za tym idzie na moich zdjęciach – mówi fotograf. – W końcu mogę sobie oprawić przepiękne ujęcie rynku, na którym nie widać ani jednej duszy. Przynajmniej żywej.
COVID-19 zaoszczędzi wielu entuzjastom zdjęć miasta bez ludzi godziny mozolnej pracy w programach do obróbki zdjęć. Niektórzy mówią, że teraz wystarczy im zwykły edytor w systemie do kadrowania, i nic więcej.
– Raz spędziłem 3 godziny przeklejając kawałki obrazu w inne miejsca i ręcznie wypełniając piksele tak, by wyglądało względnie dobrze – mówi jeden z lokalnych fotografów. – Dzisiaj szczęśliwie tylko obciąłem boki zdjęcia, ale aż sam już chciałem kogoś tam wstawić.
To jest PaliTechnika. Zostańcie w domu i cykajcie fotki przez okno.
Artykuł by M4gda.